W Internecie często spotykamy się z opinią, że istnieje grupa silników do których instalacje gazowe po prostu się nie nadają. Oprócz silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa często wymieniane są jednostki wyposażone w system VVT-i. Czy należy zaniechać montażu instalacji gazowej posiadając samochód z takim silnikiem czy może to tylko „postrach” dla pragnących oszczędności właścicieli samochodów marki Toyota?
Prawdą jest, że LPG powoduje jednak trochę szybsze zużywanie gniazd zaworowych niż zasilanie silnika benzyną. Dlaczego? Benzyna zawiera środek, który powoduje utwardzanie gniazd zaworowych. Kieeedyś w danych czasach był to słynny czteroetylek ołowiu, w czasach gdy stosuje się paliwo bezołowiowe jest to inna substancja o podobnych właściwościach. Niestety w „czystym chemicznie” LPG go brakuje.
Problem z zaworami w VVT-i na gazie
Toyota nie stosuje w swoich motorach VVT-i hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. W innych samochodach tj. Ford czy Opel gniazda zużywają się szybciej ale luzy korygowane są poprzez hydroregulatory zwane również szklankami. W samochodach Toyoty luzy zaworowe są regulowane poprzez zmianę sztywnych, stalowych szklanek zaworowych. Z tego też względu wyrobienie się gniazda zaworowego, nawet w niewielkim stopniu zużycie, spowoduje problemy z głowicą…
Zużywanie gniazd zaworowych – jaka przyczyna?
Sam brak środka, który utwardzającego gniazda zaworowe to jednak tylko połowa problemu odpowiadającego za szybsze zużywanie się gniazd zaworowych. W większości przypadków za szybsze zużycie się gniazd odpowiada… uboga mieszanka. W praktyce przy dobrze ustawionym LPG zużycie gniazd zaworowych jest niewiele większe.
Lubryfikacja
Specjalne firmy chemiczne oferują środki, które powstrzymują szybsze zużywanie się gniazd zaworowych na LPG. Takie środki oferuje mi. firma Tunap. Czy są one skuteczne? Brak nam rzetelnych testów na ten temat.
Czy warto zakładać LPG w silniach z VVT-i?
Reasumując, wiele samochodów z systemem VVT-i i ręczną regulacją luzów zaworów poprzez wymienne szklanki pokonuje 50 000 – 100 000 km bez zwiększenia się luzów zaworowych na LPG. Po tym czasie oszczędności…. często przewyższają wartość samochodu nie mówiąc o kosztach remontu silnika.
Słuchajcie to czy silnik VVT-i będzie dobrze znosił gaz czy nie zależy tylko i wyłącznie w 100% od GAZOWNIKA!!!
Mogę na moim przykładzie. Moja Corolla 1.8 VVTI przebieg przy założeniu instalacji 150 tyś, sprawdzone luzy zaworowe, które lekko zbliżały się do granic normy po założeniu instalacji w GZW (poczytajcie sobie w necie opinie na ich temat) i przejechaniu 40 tysięcy luzy praktycznie bez zmian!! Odchyłki rzędu 0,02 mm co jest praktycznie błędem pomiarowym!
Znajoma taty RAV4 2.0 VVTI przed założeniem LPG w zakładzie, który robił to w super dobrej cenie z użyciem kiepskich części (nie mam gwarancji czy nawet nie używanych bo reduktor jaki zobaczyłem w tym aucie tak wyglądał!) po 50 tysiącach na gazie głowica do wymiany a samochód miał dopiero 150 tysięcy i był dwa lata młodszy od mojego!
Warto oszczędzać?
Opinia, Jak ktoś „jeżdzi ” ( tz 15=20 tys rocznie) to polecam do vvti. Toyota rav 4 2.0 VVTI . Gaz założony przy przebiegu 143 000 km, u dobrego gazownika.
Aktualny przebieg 230 000 tys. Głowica na śmietnik. rocznei robie ok 45 000 km. ( chyba że kosta regeneracji ktoś chce pokrywać ). Dowiedziałem się od mechanika, że na benzynie auta siadaja przy 300 – 400 tys km. Pozdrawiam
Szkoda że rzetelności w tych artykułach nie ma. Miałem 3 toyoty teraz 4tą wszystkie na LPG.
Owszem siadają zawory około 1 mm na 100000 km w zaleznosci od jazdy itp.
Lubryfikacja w moim przypadku daje około 40 -50 % mniejsze zużycie. Zatem coś daje , oczywiscie kwestia też pewnie jak jest zamontowana.Luzy reguluje sie podkłdkami a nie szklankami żeby obrazowo wytłumaczyć to tak jakbyśmy mieli kieliszek a na nim podkladkę o grubości około 2,7 mm i ta ową podkłądką regulujemy luz zaworowy. Bajki o sprawdzaniu luzu to gówno, jeżeli silnik nie ma luzu bo wypalają się zawory to zaczyna być słaby , zwłaszcza jak jest zimny- żeby zrobić test wystarczy właczyć silnik i od razu klimę , moze się zdarzyć że zgaśnie. Wtedy luz jest prawie bliski 0. Proste jak budowa cepa, kto tego doświadczył to wie. A teraz najlepsze – regulacja to w trybie ekspresowym – ,max 1 h roboty. A u mechanika słyszałem opowieści o dwóch 3 dniach – banialuki i tyle – pozdrawiam toyotowców.
Mam toyote picnic 2,0, przy st.licz.165 tys. km założyłem LPG, obecnie mam przejechane 731 tys. km , tj.566 tys km na LPG i nigdy nie regulowalem ludów. Autko w ciągłej eksploatacji i to bardzo intensywnej (dużo ciągnięcia przyczep!). Toyota nie bierze grama oleju. Tak, że ja mam bardzo dobra opinie na temat Toyoty,
Pozdrawiam .
Z powodzeniem rozwiązuję problemy z luzami w toyotach nie stosując przy tym lubryfikacji. Niestety rozwiązanie nie zwalnia od kontroli luzów.